+
J
12,44-50
Jezus
tak wołał: Ten, kto we Mnie wierzy, wierzy nie we Mnie, lecz w Tego, który Mnie
posłał. A kto Mnie widzi, widzi Tego, który Mnie posłał. Ja przyszedłem na
świat jako światło, aby każdy, kto we Mnie wierzy, nie pozostawał w ciemności.
A jeżeli ktoś posłyszy słowa moje, ale ich nie zachowa, to Ja go nie sądzę. Nie
przyszedłem bowiem po to, aby świat sądzić, ale aby świat zbawić. Kto gardzi
Mną i nie przyjmuje słów moich, ten ma swego sędziego: słowo, które
powiedziałem, ono to będzie go sądzić w dniu ostatecznym. Nie mówiłem bowiem
sam od siebie, ale Ten, który Mnie posłał, Ojciec, On Mi nakazał, co mam
powiedzieć i oznajmić. A wiem, że przykazanie Jego jest życiem wiecznym. To, co
mówię, mówię tak, jak Mi Ojciec powiedział.
Sędzią jest Jezus Chrystus, ale
dla tych, którzy słuchają Słowa, którzy wierzą Bogu. Po obejrzeniu filmu
Cristiada, o którym głośno w ostatnich tygodniach, łatwiej jest uświadomić
sobie potrzebę i ważność wiary w Jezusa Chrystusa. Ci którzy doświadczyli
prześladowania za wiarę, jakiejkolwiek udręki, nie tyle boją się Sędziego, co
czynią to z miłości do Pana, do Chrystusa. Śmierć może doprowadzić do przemiany
serca, stąd łatwo zobaczyć, dlaczego doświadczenia w naszym życiu. On nie przyszedł
nas sądzić, ale nas zbawić.
xmk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz