piątek, 6 grudnia 2013

Piątek I tygodnia Adwentu - wsp. Św. Mikołaja z Miry

Mt 9, 27-31
Wydaje się, że oni wierzyli prawdziwie, ale tak do końca nie jestem przekonany. Ale z drugiej strony to przecież Jezus przejrzał by ich i nie pozwoliłby, żeby to działo się w ten sposób. Pytanie o wiarę jest podstawowym pytaniem naszego życia. Czy ja wierzę? W co wierzę/ Może moja wiara ogranicza się tylko do doczesności. To też ważne, ale chyba jednak nie najważniejsze. Wierzę w Boga, a z tej wiary powinna wypływać ufność w to, że to wszystko co się dzieje, ma sens. Chce wierzyć komuś, czemuś, sytuacji, ideologi, zjawiskom. Wierzyć mam w Boga, a On kieruje resztą. Każda ta moja "mała wiara" powinna być ukierunkowana na ostateczny cel - Boga. Maryja jest przykładem, Ona wierzyła w plan Boga, który usłyszała w Nazarecie w momencie zwiastowania. Później wszystko było już mało ważne. Wierzyć jak dziecko, jak Maryja. Wierzyć w Boga.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz