wtorek, 3 grudnia 2013

Wtorek I tygodnia Adwentu

Łk 10, 21-24
Kto z nas nie szuka szczęścia w życiu. Tylko głupiec nie pragnie być szczęśliwym. Ono jest wpisane w ludzkie życie, ale jak we wszystkim, także w szczęściu, człowiek wcale nie musi z niego korzystać. Co więcej, nawet nie musi go pomnażać, a nawet go powielać, czy powiększać. A jednak mimo tego, że tak niestety często się dzieje jesteśmy obdarowywani na nowo szczęściem. Będą tacy, którzy przestaną czytać tego bloga po tym zdaniu. Szkoda, ale może mają swoje powody.
Kilka dni temu z moją szkolna młodzieżą oglądałem film, z którego po 90 minutach miałem ochotę ostentacyjnie wyjść wraz z młodzieżą. Czekając do końca na sensowne zakończenie, niestety się nie doczekałem. Wyszedłem rozgoryczony, zły. Film miał mówić o miłości. Tej miłości się tam nie dopatrzyłem, ale... Teraz patrzę na to zupełnie inaczej. Mówił o miłości. Pokazywał miłość, wszyscy poumierali, pozabijali się dokładniej, nienawiść, zło, odrzucenie... Miłość to nie pożądanie, to nie chwila. Miłość to ofiara setnika, to także ofiara setnika, to czasem łzy, ból. Ale nie mieć w życiu wartości, to straszne. Dzisiaj wolę być zwykłym prostaczkiem żyjącym wartościami, związane jest to czasem z trudnościami, ale spokojnie mogę powiedzieć wysławiam Cię Ojcze Panie nieba i ziemi...

Z Psalmu 42...

Boże, przekaż Twój sąd Królowi, *
a Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu.
Aby Twoim ludem rządził sprawiedliwie *
i ubogimi według prawa.
Za dni Jego zakwitnie sprawiedliwość *
i wielki pokój, aż księżyc nie zgaśnie.
Będzie panował od morza do morza, *
od Rzeki aż po krańce ziemi.
Wyzwoli bowiem biedaka, który Go wzywa, *
i ubogiego, co nie ma opieki.
Zmiłuje się nad biednym i ubogim, *
nędzarza ocali od śmierci.
Niech Jego imię trwa na wieki, *
jak długo świeci słońce, niech trwa Jego imię.
Niech Jego imieniem wzajemnie się błogosławią, *
niech wszystkie narody ziemi życzą Mu szczęścia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz