Nauka modlitwy, czytając ten natchniony tekst tak można powiedzieć. Celnik nie był człowiekiem pobożnym, ale pokazuje jak należy się modlić. On po prostu przyszedł i prosił. Powiedział Jezusowi dokładnie jak się sprawa przedstawia. Nie był otwarty na wizytę Jezusa, ważna była intencja. Jezus oczywiście to wykorzystuje i sam pragnie odwiedzić celnika. To piękne spotkanie pana który przychodzi prosić za swojego sługę. A może ów sługa modlił się, ofiarował swoje cierpienie za pana? Jeden i drugi uczy modlitwy, sensu cierpienia. Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim - to jest straszne, ale ... Kogo Ty na początku Adwentu przynosisz Jezusowi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz